sobota, 22 października 2011

Płyn do demakijażu Ziaja

Hej, hej!

Dzisiaj tak szybciutko napiszę o moim niewypale nr 1 :( 

Będąc ostatnio w wielkiej potrzebie szybkiego zaopatrzenia się w płyn do demakijażu oczu (mój dawny płyn jakimś magicznym cudem skończył się z dnia na dzień, że nawet nie zauważyłam kiedy) podczas zakupów odzieżowych, wstąpiłam do Rossmanna i chwyciłam pierwszy lepszy płyn z firmy Ziaja.  Pomyślałam, że spoko, niedrogi (kosztował jakieś 5 zł) i może się sprawdzi. 

Po wieczornym demakijażu moje oczy zaczęły piec i to uczucie utrzymywało się dosyć długo... bardzo, bardzo nieprzyjemny wieczór. Jedynym jego plusem jest to, że na serio nie potrzeba go dużo, żeby zmyć cały make-up oczu, no i robi to bardzo dokładnie.

Używałyście go kiedyś, moje Drogie? Może ktoś będzie miał o nim zupełnie inną opinię, chętnie poznam Wasze zdanie.
Buziaczki!
Pozdrawiam! ;*

15 komentarzy:

  1. jest okropny, nie oczyszcza makijazu tlkyo go rozmazuje totalny koszmar:(

    OdpowiedzUsuń
  2. A mi odpowiadał :) Tylko lepiej żeby nie dostał sie do oka, bo piecze, przynajmniej w moim przypadku

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z Zakręcony świat Wery, ten płyn jest beznadziejny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tego nie używałam, ale dwufazowy był naprawdę fajny. Miałam kiedyś okazję używać.

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam ale dwufazowy i tez źle wspominam

    OdpowiedzUsuń
  6. oo u mnie była taka sama reakcja, też mnie piekły oczy :/

    OdpowiedzUsuń
  7. zapraszam na rozdanie kosmetyków Under Twenty :)

    OdpowiedzUsuń
  8. dwufazówka jest o wiele lepsza.
    obserwuję i zapraszam do siebie:http://xxstarrynightbluexx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. nie polecam firmy Ziaja
    zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze go nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja nie lubię tego płynu. ;) źle mi się nim zmywało i też piekły mnie po nim oczy.

    OdpowiedzUsuń
  12. z Ziaji klasyk w postaci płynu dwufazowego to mój ulubieniec

    OdpowiedzUsuń
  13. Też go miałam,ale strasznie podrażniał moją skórę,dlatego teŻ jestem zdecydowanie na nie...
    Pozdrawiam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. nie używałam tego płynu i po Twojej recenzji nie zamierzam. super blog,zapraszam do mnie. dopiero zaczynam :)

    OdpowiedzUsuń